Zamień JUTRO na DZIŚ i przestań do cholery odkładać swoje życie na później.


Kiedy jest najlepszy czas na zmianę? Jutro? Myślisz, że jutro będzie najlepszym dniem? Albo wiem – odmienisz swoje życie, kiedy cierpienie zacznie Ci je porządkować. Najprościej oddać sprawy w cudze ręce – trudniej zabrać je w swoje. I to mistyczne jutro z reguły nigdy nie nadchodzi. Brzęczy w uszach jak upierdliwa mucha – jutro, jutro, jutro. A potem odlatuje  i zapominasz o niej.  I znów – robisz to, co do tej pory. Tak jest przecież wygodniej.
A może – po prostu weź się w garść.  Zacznij zmieniać swoje życie. Zacznij żyć życiem, którego pragniesz. Nie musisz od razu stać się milionerem, albo już dziś spotkać miłość swojego życia, o której śnisz od lat. Powiem więcej – lepiej kiedy wszystko zrobisz małymi kroczkami – wtedy docenisz każdy, nawet najmniejszy sukces i z całą pewnością nie zadławisz się tym wielkim. Ale warunek jest jeden – musisz bardzo tego chcieć. Musisz zacząć robić rzeczy, które sprawiają Ci radość. Musisz mieć cele  i je realizować. Konsekwentnie odhaczać listę zadań, dokładnie tak samo jak tę z którą idziesz na zakupy.
A potem sprawdzaj czy wszystko z tej listy udało się wykonać.  Jeśli nie uda się czegoś zrobić – to nic. Bo czy kiedy brakuje w sklepie jakiegoś produktu, bez którego nie przyrządzisz swojego popisowego dania, zrobisz to bez niego? Zwykle wybierasz się do kolejnego sklepu, aby odszukać produkt. I tak samo jest z życiem. Jeśli nie uda się w jednym miejscu, cóż trudno, pójdę dalej, na pewno gdzieś odnajdę to, czego szukam. 
W życiu potrzeba dużo wyobraźni. Aby spełniać swoje marzenia i cele, aby osiągać sukcesy – należy najpierw je sobie wyobrazić. Ja jestem typem marzycielki i często wyobrażam sobie miejsca, w których mnie nie ma. JESZCZE. Bo przecież kiedyś tam będę. Nawet jeśli dziś stoję na przystanku w oczekiwaniu na autobus, zamykam oczy i wyobrażam sobie wymarzone auto. Marzenia są wszystkim, co mam, jedynym, co sprawia, że chce mi się przeżywać, a nie tylko żyć.
Kiedyś trafiłam na słowa, które często, w trudnych chwilach, porządkują moje myśli:
,,Pozytywnie będę myśleć tylko jeżeli wszystko się zmieni. A teraz przeczytaj to od końca
i dokonaj wyboru”
I nawet kiedy czasami dopada mnie zwątpienie, dokonuje dobrego wyboru. Dla siebie, dla swojego życia i dla tych ludzi, którzy mnie potrzebują i na mnie stawiają.
Robię to by móc celebrować swoje życie najlepiej jak tylko potrafię. Czasem cholernie się boję, czuję przytłaczające życie jak kamień, który leży na moich płucach i nie pozwala swobodnie oddychać. Duszę się, siłuję, miotam. A potem wracam do tych słów i resetuję głowę. I zaczynam OD NOWA. A ile razy zaczynam? Tyle ile razy upadnę i mi się nie uda. Tyle razy, ile popełnię błąd i chcę go naprawić. Tyle razy, ile wierzę w to, że ten upadek czegoś mnie nauczy.
W życiu nie jest łatwo. I nigdy nie będzie. Pocieszające? Wcale. Ale jeśli dziś masz kryzys, to wyobraź sobie inne życie. Wyrwij się z tego miejsca, które Cię obecnie otacza. Najpierw zacznij od wyobraźni. Jak mawiał Albert Einstein:
„Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe”
Więc twórz swoje życie pięknym. Dziś. Nie odkładaj życia na jutro.

Komentarze

Popularne posty